Pracownicy sądzili się z pracodawcą z Bielska-Białej. Sąd Najwyższy przyznał im rację
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro od wyroku bielskiego Sądu Okręgowego z maja 2018 roku, oddalającego roszczenie pracownika żądającego od pracodawcy z Bielska-Białej należnej mu odprawy pieniężnej z tytułu grupowego zwolnienia oraz sprostowania otrzymanych świadectw pracy. Jest to już trzecia wygrana skarga z serii jedenastu skierowanych w sprawach pracowniczych dotyczących tej firmy.
Masowe wypowiedzenia
Sprawa dotyczy przedsiębiorstwa budowlanego z siedzibą w Bielsku-Białej. Pracodawca ten w styczniu 2017 roku złożył oświadczenie o wypowiedzeniu Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który obowiązywał w firmie od kwietnia 1994 roku. W konsekwencji tego wszyscy zatrudnieni na terenie kraju pracownicy, otrzymali wypowiedzenia zmieniające, obejmujące wszystkie warunki pracy i płacy.
Jednocześnie pracodawca deklarował w pismach kierowanych do pracowników i przedstawicieli związków zawodowych, że jego celem jest utrzymanie stanu zatrudnienia. Z przedstawionych pracownikom nowych warunków wynagradzania wynikało m.in., że zastąpiono cześć nagród i dodatków gwarantowanych na rzecz premii uznaniowych, zależnych od wyników pracy.
Radykalnej zmianie uległy również uprawnienia pracowników dotyczące odprawy emerytalnej, której wysokość ograniczono do 100% podstawy wynagrodzenia, podczas gdy w warunkach dotychczasowych pracownikom przysługiwało do 400%. Natomiast w miejsce nagrody jubileuszowej pracodawca wprowadził ?roczną nagrodę firmową?, która nie miała charakteru świadczenia gwarantowanego, a jej przyznanie zostało uzależnione od kondycji finansowej firmy czy niskiej absencji chorobowej.
Po wręczeniu wypowiedzeń zmieniających ze spółki odeszło 51 osób, które odmówiły przyjęcia nowych warunków pracy i płacy, bowiem w sposób niekorzystny i znaczący odbiegały one od dotychczasowych. Pracownikom tym wystawiono świadectwa pracy, w których jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy wskazano rozwiązanie go przez zakład pracy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Powództwa o należne odprawy
W sierpniu 2017 roku do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej zwolnieni pracownicy skierowali powództwa wobec pracodawcy, żądając sprostowania świadectw pracy poprzez wskazanie, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło w sytuacji szczególnej z przyczyn niedotyczących pracowników oraz zasądzenia na ich rzecz należnych im w związku z tym odpraw pieniężnych.
Sądy obu instancji nie uwzględniły żądań zwolnionych pracowników oddalając ich powództwa. W zapadłych orzeczeniach wywodzono, że powodowie mogli przecież przyjąć nowe warunki zatrudnienia, gdyż zmiany zaproponowane przez pracodawcę nie były aż tak niekorzystne, jak wywodzili powodowie.
W ocenie sądu wypowiedzenie przez pracodawcę układu zbiorowego pracy nie stanowiło wyłącznego powodu rozwiązania umów o pracę. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło bowiem wobec nieprzyjęcia przez powodów nowych warunków pracy. Tym samym orzeczono, że powodom nie przysługuje odprawa pieniężna, jak też nie ma przesłanek uzasadniających uwzględnienie roszczeń w przedmiocie sprostowania wystawionych im świadectw pracy.
Skuteczne skargi kasacyjne części pracowników
Kilku powodów nie zgadzając się z powyższym stanowiskiem Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej, skorzystało z przysługującej im z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia, możliwości odwołania się od prawomocnych orzeczeń sądu II instancji w trybie skargi kasacyjnej, zarzucając naruszenie prawa materialnego oraz dyrektywy Rady Unii Europejskiej nr 98/59/WE z 20 lipca 1998 r. w sprawie zbliżania ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do zwolnień grupowych.
Sąd Najwyższy uznał, że zarzuty skarg kasacyjnych w każdym z przypadków uzasadniały uchylenie zaskarżonych wyroków i przekazanie spraw do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bielsku - Białej. Kolejny raz orzekający w zaskarżonych sprawach bielski sąd odmiennie niż uprzednio - przy niezmiennych okolicznościach stanu faktycznego - orzekł o zasądzeniu od pozwanego przedsiębiorstwa na rzecz powodów odpraw pieniężnych wraz z ustawowymi odsetkami, jak też zdecydował o sprostowaniu wydanych pracownikom świadectw pracy.
Pozbawienie słusznie nabytych praw
Jednak nie wszystkim poszkodowanym przysługiwało formalne prawo do skierowania skargi kasacyjnej - przyczyną tego stanu była zbyt niska wartość przedmiotu zaskarżenia, w niniejszej sprawie wynosząca nieco ponad 7 tys. zł. W takich przypadkach Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro zdecydował o skierowaniu skarg nadzwyczajnych - łącznie wywiedziono ich 11.
Skarżący zarzucił wszystkim zaskarżonym orzeczeniom m.in. naruszenie wynikającej z art. 2 Konstytucji RP zasady zaufania obywateli do państwa, a także nieuwzględnienie w wyniku błędnej wykładni przepisów prawa krajowego, jak i dyrektywy unijnej nr 98/59/WE - słusznego roszczenia o zapłatę od pracodawcy.
Podkreślono, że zaskarżone orzeczenia oddalające słuszne roszczenia powodów skutkowały tym, że ich sytuacja prawna i majątkowa nie została objęta taką samą ochroną jak innych pracowników tego samego pracodawcy, znajdujących się w porównywalnej sytuacji, a których roszczenia zostały finalnie przez sąd uwzględnione.
W zaistniałej sytuacji, poprzez błędną interpretację przez sąd orzekający przepisów co do charakteru zwolnienia grupowego w zaskarżonych przez Prokuratora Generalnego sprawach, powodowie pozbawieni zostali swoich słusznie nabytych praw wynikających z wieloletniego stosunku pracy, należnej im rekompensaty finansowej oraz uzyskania świadectwa pracy potwierdzającego prawidłowo ustalony stan prawny.
Sprawa wraca do ponownego rozpoznania
Dotychczas Sąd Najwyższy rozpoznał trzy skargi nadzwyczajne z tej serii - wszystkie zgodnie z wnioskami Prokuratora Generalnego. W uzasadnieniu swojego ostatniego wyroku, dotyczącego pracownika domagającego się ponad 7 tys. zł, SN stwierdził m.in., że SO błędnie uznał, że nieistotna zmiana warunków pracy i płacy z powodów niezwiązanych z pracownikiem lub zasadnicza zamiana nieistotnego elementu umowy o pracę nie może być kwalifikowana jako zwolnienie w rozumieniu Dyrektywy 98/59/WE odnoszącej się do zwolnień grupowych. To z kolei doprowadziło SO do błędnej konkluzji, że pracownikowi nie przysługiwała odprawa na mocy art. 8 ustawy o zwolnieniach grupowych.
SN uchylił zaskarżony wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bielsku-Białej.