Artykuły

"Pumptruck", "muldy"... Fuszerka pod Ratuszem?

Jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w mieście przypomina tor narciarski do jazdy po muldach? Według niektórych mieszkańców - tak.

ratusz, urząd miejski, plac ratuszowy 6
fot. UM Bielsko-Biała


W sprawie poprawy stanu granitowej nawierzchni placu Ratuszowego w Bielsku-Białej w tamtejszym Ratuszu zainterweniował bielski radny Edward Kołek.

- Zdarza mi się ostatnio dość często wjeżdżać samochodem na plac Ratuszowy w Bielsku-Białej. Jest to niewątpliwie jedno z najbardziej reprezentacyjnych i rozpoznawalnych miejsc w naszym mieście. Mieszczą się tu przecież siedziby władz miejskich - rady miejskiej oraz prezydenta miasta, tu ma swe biura większość wydziałów Urzędu Miejskiego Bielska-Białej. Licznych turystów przyciągają piękne zabytkowe budynki Ratusza i dawnej siedziby straży pożarnej. W o wiele większej liczbie pojawiają się tu interesanci załatwiający swe urzędowe sprawy. Parking na pl. Ratuszowym praktycznie niemal bez przerwy jest zajęty przez samochody zwiedzających i interesantów - opisuje radny.

Jak jednak podkreśla, "poruszanie się samochodem, motocyklem czy rowerem po naszym placu Ratuszowym nie należy do przyjemności".

- Jego sfałdowana granitowa nawierzchnia przypomina raczej coś na kształt pumptracku czy narciarskiego toru do jazdy po muldach. Wygląda na to, że ostatnie remonty placu związane z przekładką jego pięknej granitowej nawierzchni zostały nie najlepiej wykonane. Panie prezydencie, czas już najwyższy, by zmienić ten stan rzeczy i wykonać taką przekładkę kostki , by jazda po placu Ratuszowym nie bolała - zaapelował.

Jak dowiadujemy się w bielskim magistracie, "zostały wykonane prace gwarancyjne po robotach firm zewnętrznych związanych z infrastrukturą podziemną".

Ale...

- Jednak nie zostały one odebrane i będą podlegały poprawie - zapewnił zastępca prezydenta Bielska-Białej Piotr Kucia.

raz / bielsko.info

© 2009 - 2024 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.