Dziś w bielskiej fabryce Magneti Marelli miała rozpocząć się akcja strajkowa. Protestu jednak nie będzie, bo władze firmy chcą rozmawiać w sprawie podwyżek.
Bezpośrednim powodem zawieszenia akcji strajkowej było ustalenie przez dyrekcję spółki terminu rozpoczęcia negocjacji płacowych na piątek 13 marca 2015 o godz. 11.00.
- Celem naszych działań jest zapewnienie pracownikom należnej im podwyżki płac - podkreśla Wanda Stróżyk, przewodnicząca międzyzakładowej Solidarności FAP. - Jednocześnie niezmiennie podkreślamy znaczenie dialogu społecznego, pozwalającego na polubowne rozwiązanie wszelkich problemów i sporów. Dlatego też wykazując maksymalnie dobrą wolę Solidarność postanowiła wstrzymać do 8 kwietnia 2015 działania prowadzące do akcji strajkowej - mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca międzyzakładowej Solidarności Fiat Auto Poland.
W bielskim Magneti Marelli od dwóch lat nie było podwyżek płac. Międzyzakładowa Solidarność FAP domagał się podwyżki stawek zasadniczych wszystkich pracowników o 2,50 zł na godzinę, czyli 420 zł miesięcznie za kodeksowy czas pracy od poniedziałku do piątku. W czerwcu 2014 żądanie podwyżki w tej wysokości złożono w trybie sporu zbiorowego. Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych zobowiązuje w takim przypadku pracodawcę do niezwłocznego podjęcia rokowań.
Wyznaczenie terminu rozmów doprowadziło do zawieszenia - na razie czasowego, do 8 kwietnia 2015 - akcji strajkowej. Cały czas trwać będą jednak w bielskim Magneti Marelli protesty: wstążeczkowy i włoski, rozpoczęte w ubiegłym tygodniu.