W sprawie prowizji pobieranej przez jeden z banków za opłaty czynszu w mieszkaniach komunalnych, w bielskim Ratuszu interwencję podjął radny Roman Matyja.

- Dostałem korespondencję dotyczącą prowizji pobieranej przez bank, z którym to miasto zawało umowę na prowadzenie rachunku. Można w niej przeczytać, że ?(...) chcąc uiścić opłatę za czynsz, Pani w okienku poinformowała mnie, że jest dodatkowa opłata w kwocie 20 zł. Do tej pory opłata czynszu była prowadzona bez jakichkolwiek opłat (...) Dla seniorów i zapewne dla większości ludzi to jest bardzo wysoka opłata. Nie dość, że od stycznia jest podwyższony czynsz, a tu dodatkowo jest opłata w banku na którą nie chcemy się zgodzić" - cytuje przedstawiciel mieszkańców.

Jak w odpowiedzi wyjaśnia Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej, "umowa na usługi bankowe zawarta w wyniku przeprowadzenia postępowania przetargowego przewiduje pobieranie przez bank (...) prowizji od wpłat gotówkowych na rachunek bankowy prowadzony wpłat z tytułu użytkowania lokali komunalnych".

- Należy zaznaczyć, iż pobieranie prowizji za usługę wpłaty gotówki na rachunek bankowy jest aktualnie standardem na rynku usług bankowych, co może wynikać z malejącej znacząco w ostatnich latach liczbie transakcji gotówkowych i promowania przez banki generujących znacznie niższe koszty transakcji bezgotówkowych. Informuję jednocześnie, iż użytkownicy lokali komunalnych nie muszą dokonywać wpłat za lokale w placówkach banku, a mogą skorzystać z tańszych usług oferowanych w tym zakresie przez inne placówki - stwierdził wiceprezydent.

raz / bielsko.info