Hutchinson tnie koszty: zwolnienia w Bielsku-Białej i Żywcu
Hutchinson, francuski gigant w produkcji zaawansowanych technologicznie rozwiązań z gumy i tworzyw sztucznych, ogłosił redukcję zatrudnienia w swoich polskich fabrykach zlokalizowanych w Bielsku-Białej i Żywcu. Powodem tej decyzji jest pogłębiający się kryzys w sektorze automotive, który skutkuje znaczącym zmniejszeniem wolumenów produkcji.
Zwolnienia w firmie Hutchinson potwierdzają pogłębiający się kryzys w sektorze motoryzacyjnym, który coraz bardziej negatywnie wpływa na sytuację na regionalnym rynku pracy. Pojawiają się niepotwierdzone doniesienia o planowanych redukcjach zatrudnienia również w bielskim zakładzie Shiloh.
Podstawową przyczyną redukcji zatrudnienia jest znaczny spadek zamówień na produkowane przez Hutchinson komponenty. Kryzys w sektorze motoryzacyjnym, wywołany między innymi przyspieszeniem procesu elektryfikacji transportu, wymusza na przedsiębiorstwach podjęcie działań optymalizujących koszty.
W bielskim oddziale, gdzie pracuje 816 osób, planowane jest zwolnienie 80-pracowników. Natomiast w zakładzie w Żywcu, gdzie pracuje ponad 1000 osób, redukcja zatrudnienia ma objąć 91 osób. Proces zwolnień grupowych będzie realizowany etapami, kończąc się pod koniec 2025 roku.
Organizacje związkowe działające w obu zakładach wyraziły głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Przewodniczący zakładowej organizacji związkowej ?Solidarność? w Bielsku-Białej, Mieczysław Bienias, podkreślił, że związkowcy podejmą wszelkie możliwe działania, aby negocjować z pracodawcą warunki zwolnień grupowych, które będą jak najbardziej korzystne dla pracowników.