Artykuły

EnerSys: będzie porozumienie?

Pracownicy schudli po 7-5 kg, codziennie jest u nich lekarz. "Nasze rodziny chudną razem z nami, z nerwów"- mówią głodujący w bielskiej "akumulatorce".

Rozpoczął się czwarty tydzień strajku w zakładzie "EnerSys", który produkuje m.in. akumulatory. Związkowcy z "Solidarności" z regionów: śląsko- dąbrowskiego, częstochowskiego i Podbeskidzia zorganizowali przed siedzibą spółki kolejną pikietę popierającą protest.

Pracownicy domagają się podwyżki płac. Na początku żądali 600 zł, potem 250 zł. Nie doszło do porozumienia z władzami spółki. 6. czerwca ludzie rozpoczęli strajk generalny odchodząc od swoich stanowisk pracy na produkcji, 13 osób prowadzi strajk głodowy.

Jak mówi przewodniczący Marcin Tyrna, już są efekty strajku. Koncern przysłał dwóch swoich przedstawicieli z europejskiego zarządu. Dyrekcja bielskiego zakładu nie wypowiada się na temat protestu.

new / bielsko.info, źródło: Radio Bielsko

© 2009 - 2025 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.